Jest to krótka historyjka napisana przez warszawskiego pisarza. Prosimy traktować to jako odskocznia w gąszczu tekstów o skupie aut.
Marek, zwany inaczej „Warszawiakiem”, chce sprzedać swoje auto szybko i po korzystnej dla siebie cenie. Jest zdeterminowany, by osiągnąć wyznaczony cel. Niestety kilkakrotnie już się zawiódł i powoli traci wiarę w możliwość realizacji swojego zamiaru. Znajomy polecał mu sprzedaż za pośrednictwem punktów skup aut w Warszawie. Jednak wydawałoby się, że nic prostszego, niż sprzedać używane auto w dobrym stanie za zadowalającą kwotę. Markowi też tak się wydawało – dopóki sam nie zabrał się za wykonanie tego zadania.
Zanim przystąpił do dzieła, był pełen dobrych myśli. Możliwości jest przecież mnóstwo – potencjalnych klientów również. Używane auto jest dobre, nieuszkodzone, z małym przebiegiem. Na każde takie auto przypada co najmniej kilka potencjalnych nabywców. W takich okolicznościach, niemożliwością jest nie sprzedać auta „na swoich warunkach”. Tak rozumował Warszawiak. Czy można mu się dziwić? Rozumowanie wydaje się bez zarzutu. I faktycznie jest. Ale w rzeczywistości nic nie jest takie proste. „Diabeł tkwi w szczegółach” – jak mówi przysłowie. A w przypadku sprzedaży używanego auta rzeczywistość jest aż naszpikowana takimi diabelskimi szczegółami.
Marek z Warszawy postanowił sprzedać auto w własnym zakresie, umieszczając prywatne ogłoszenia w Internecie. Dzisiaj ma się spotkać z Panią Dorotą z warszawskich Bielan, która mieszka obok skrzyżowania Alei Zjednoczenia i ulicy Żeromskiego, nieopodal urzędu gminy Bielany. Warszawiak właśnie zaparkował samochód obok stacji metra „Stare Bielany” i podąża w kierunku domu potencjalnej nabywczyni używanego auta ulicą Płatniczą: równoległą do Alei Zjednoczenia uliczką z brukowanym podjazdem i gazowymi latarniami, zapalanymi co dzień przed zmierzchem przez wytrwałego latarnika.
Pan Marek wielokrotnie słyszał o urokach ulicy Płatniczej i wykorzystał spotkanie w sprawie odsprzedaży samochodu jako pretekst żeby się nią przejść. Nie dziwne – okolica jest bardzo ładna. Dużo tutaj skwerów, knajpek, zieleni. Gdyby nie to, że przechodnie mówią po polsku, można by pomyśleć, że to Paryż.
Jednak ten kto zna Marka natychmiast rozpozna po niepewnym chodzie i spuszczonej w charakterystyczny sposób głowie, że trapią go różne wątpliwości. Główną wadą wybranej przez niego strategii sprzedaży okazała się nikłość rezultatów i frustracja zrodzona z szeregu bezowocnych spotkań. Czy spotkanie z Panią z Warszawskich Bielan w sprawie samochodu będzie miało bardziej zadowalający przebieg? Trudno powiedzieć.
W ciągu ostatniego tygodnia spotkał się z dwoma osobami zainteresowanymi kupnem jego auta. Odbył z nimi konsultacje, a z niektórymi rozpoczął nawet negocjacje. Ale ostatecznie żadna z tych rozmów nie została uwieńczona sukcesem. Jak można się domyśleć sprzedającemu nie spodobała się postawa jego kontrahentów. Był wściekły. Nadal jest. Obecnie jest tym bardziej, że spotkanie z Panią z Bielan nie udało się. Tuż przed finalizacją transakcji bez żadnego wyraźnego powodu zrezygnowała z kupna auta. Dlaczego? Nie wiadomo.
Możemy go teraz zobaczyć jak idzie spiesznym krokiem w stronę stacji metra Stare Bielany Aleją Zjednoczenia. Zaczyna padać deszcz. W takiej deszczowej oprawie wszystko wydaje się smutne – nawet ulica Płatnicza, o której nasz bohater zdążył już zapomnieć z powodu fatalnego finału spotkania. Jak moglibyśmy mu w tej sytuacji pomóc? Co mu doradzić?
Otóż, biorąc pod uwagę fakt, że Warszawiak rozczarował się opcją sprzedaży używanego samochodu w własnym zakresie i nie ufa wielkim komisom aut zajmującym się kupnem samochodów w skali hurtowej, pozostaje nam jedno – doradzić mu podjęcie współpracy z lokalnym komisem aut. Współpraca z nimi ma tą zaletę, że w zdecydowanej większości przypadków, zostaje uwieńczoną sprzedażą używanego auta szybko (w przeciwieństwie do opcji sprzedaży w własnym zakresie) i po korzystnej cenie dla sprzedawcy (w przeciwieństwie do opcji z wielkimi komisami aut działających w skali krajowej).
Spośród tego rodzaju komisów jeden wyróżnia się dodatkowymi zaletami: skup aut Godlewski. Współpraca z skupem aut Godlewski jest korzystna z dwóch powodów. Po pierwsze, Godlewski gwarantuje profesjonalne konsultacje, w ramach których jeszcze podczas rozmów telefonicznych/mailowych ustala z klientem warunki sprzedaży oraz dokonuje wstępnej wyceny auta. Po drugie, dokonawszy wstępnych ustaleń, cała procedura sprzedaży przebiega szybciej i sprawniej, niż w innych komisach. Jeżeli zatem komuś zależy na tym by sprzedać swoje używane auto szybko i po korzystnej cenie, najlepiej niech się zgłosi do skupu aut Godlewski. Jest to najlepsza opcja. Ale kto powie o tym Warszawiakowi? Może sam się o tym przekona gdy po kolejnych nieudanych spotkaniach stwierdzi, że szkoda mu marnować tyle czasu na sprzedaż używanego samochodu.
Skup aut Godlewski to my! Zapraszamy do kontaktu:
+48 571 460 990
