Kiedy nastąpi koniec ery silników spalinowych w Polsce?

W ostatnich latach można zauważyć lekki spadek udziału samochodów z silnikami spalinowymi na polskich drogach – czy to już początek końca silników spalinowych w Polsce? Wciąż królują one wśród pojazdów osobowych. Czy zbliżający się zakaz sprzedaży aut spalinowych w 2035 roku wpłynie na tę sytuację? W tym artykule przyjrzymy się nowym europejskim regulacjom w kontekście polskiego rynku samochodowego oraz analizie trendów.

Aktualny stan

Według najnowszych danych, 32% samochodów w Polsce to pojazdy z silnikami diesla, benzynowymi porusza się 52% kierowców. Na trzecim miejscu znajdują się auta na LPG (13%), a samochody hybrydowe stanowią jedynie 2% całej floty samochodowej w Polsce.

Jednak gdy spojrzymy na grupę najmłodszych samochodów, czyli tych do 4 lat, okazuje się, że 60% z nich ma silniki benzynowe, a tylko 23% to diesle. Ponadto, 7% samochodów to hybrydy, a 5% to miękkie hybrydy. To sugeruje, że klienci indywidualni i biznesowi coraz częściej wybierają samochody z silnikami benzynowymi lub elektrycznymi, z powodu wstrząsów cenowych oraz wzrastającej świadomości ekologicznej.

Zakaz sprzedaży aut spalinowych w UE

Rada Unii Europejskiej przyjęła regulacje, na mocy których po 2035 roku nie będzie można zarejestrować żadnego nowego samochodu z silnikiem spalinowym. Dotyczy to zarówno aut na benzynę, jak i diesle, jak również hybryd. Zakaz ten ma na celu redukcję emisji CO2 oraz przyspieszenie przejścia na pojazdy zeroemisyjne, takie jak samochody elektryczne z akumulatorami (BEV) lub zasilane wodorowymi ogniwami paliwowymi (FCEV).

Choć Polska głosowała przeciwko tym przepisom, to już teraz na naszych drogach można zauważyć coraz więcej samochodów elektrycznych lub hybrydowych. Zakaz sprzedaży aut spalinowych w UE jest pewny, co oznacza, że producenci samochodów będą musieli dostosować swoje oferty do nowych przepisów, a kierowcy będą mieć ograniczone możliwości wyboru.

Przyszłość motoryzacji w Europie

Według szacunków, do 2030 roku co najmniej połowa zarejestrowanych w Europie samochodów będzie zeroemisyjna. Unia Europejska planuje redukcję emisji CO2 o 55% dla aut osobowych i 50% dla pojazdów dostawczych do 2030 roku, w porównaniu do emisji z 2021 roku. Producenci, którzy nie dostosują się do nowych przepisów, będą narażeni na wysokie kary finansowe.

Przejście na samochody elektryczne wiąże się jednak z wieloma wyzwaniami. Konieczne jest rozbudowanie infrastruktury ładowania, zarówno pod względem liczby stacji, jak i ich rozmieszczenia. Unia Europejska planuje zainstalowanie 3,9 miliona punktów ładowania do 2030 roku. Jednak istnieje obawa, że rozmieszczenie stacji ładowania oraz dostosowanie starszych budynków mieszkalnych do obsługi pojazdów o wysokim poborze mocy może być trudne i kosztowne.

Wyzwania dla Polski

W kontekście wprowadzanych regulacji unijnych, polska administracja publiczna powinna podjąć działania mające na celu stworzenie warunków sprzyjających rozwojowi elektromobilności. Konieczne jest dopracowanie infrastruktury ładowania oraz zwiększenie nakładów na infrastrukturę elektroenergetyczną, aby umożliwić szerokie zastosowanie samochodów elektrycznych w Polsce.

Jednak należy również ograniczyć napływ najbardziej emisyjnych samochodów, które będą masowo sprzedawane na rynkach Europy Zachodniej. W przeciwnym razie zakaz sprzedaży aut spalinowych w UE może przynieść odwrotne skutki, zarówno pod względem ochrony środowiska, jak i rynkowych.

Perspektywy polskiej branży motoryzacyjnej

Transformacja branży motoryzacyjnej w Polsce jest nieunikniona. Wprowadzenie elektromobilności stanowi wyzwanie, ale również otwiera wiele nowych możliwości dla przedsiębiorstw i instytucji. Równocześnie może to prowadzić do ograniczenia produkcji, zamknięcia fabryk oraz masowych zwolnień pracowników, co ma negatywne skutki dla całej krajowej gospodarki.

Dlatego ważne jest, aby polska branża motoryzacyjna przygotowała się na nadchodzące zmiany i podjęła odpowiednie kroki, aby umocnić swoją pozycję w obszarze e-mobilności. To wymagać będzie inwestycji w nowe technologie, rozwój umiejętności pracowników oraz współpracę z innymi podmiotami w celu stworzenia innowacyjnych rozwiązań.

Podsumowanie

Zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych w Unii Europejskiej od 2035 roku jest pewny. To oznacza, że samochody z silnikami benzynowymi i diesla będą dostępne jedynie na rynku wtórnym. W Polsce, gdzie obecnie dominują samochody z silnikami diesla, konieczne będzie przystosowanie się do nowych przepisów i rozwój infrastruktury elektromobilnej. Wiąże się to z wieloma wyzwaniami, ale również otwiera nowe możliwości dla polskiej branży motoryzacyjnej. Warto podjąć działania już teraz, aby być gotowym na zmiany, które nadejdą w najbliższych latach.